Kiedy urodziłam najstarszą córkę, moje kontakty z mamą polepszyły się. Wzięła urlop i naprawdę chciała mi pomóc z dzieckiem.
Każde jej przybycie do naszego domu kończyło się moim napadem złości i łzami. Dowiedziałam się, że źle karmię, za często karmię i przekarmiam dziecko, że maluszek źle śpi, źle je, że marznie, nie tak krochmalę i prasuję rzeczy dla dziecka. Bardzo mnie to zraniło, miałam wrażenie, że jestem najgorszą matką na świecie i nic mi nie wychodzi.
Po porodzie największym wyzwaniem dla mnie była pomoc matki i hemoroidy. Myślę, że te dwa punkty były nierozerwalnie związane ze sobą. Pamiętam, że kiedy pojawiło się mleko, a piersi spuchły do rozmiaru E, starałam się zachować spokój i walczyć z ich naprężeniem masażem, a kiedy mleko uchodziło, moczyłam się godzinami w wannie i płakałam.
Nie rozumiałam wtedy, jak ważne jest, by stawiać granice, jak lepiej rozwiązać ten problem przed porodem, jak mąż może przejąć funkcję ochronną i rolę bufora na siebie, jak ważny był wtedy dla mnie spokój i moje samopoczucie oraz to, jak bardzo córka odzwierciedlała moje emocje. Nie zdawałam sobie sprawy, ale czułam, że należy to zakończyć, że jestem wyczerpana emocjonalnie i fizycznie.
Pewnego dnia poprosiłam Damiana, aby wyrzuciła mamę z domu i upewnił się, że nie przyjdzie już pomóc.
Co mogę teraz powiedzieć? Wtedy zrobiłam wszystko, co najlepsze dla siebie i dla mojej rodziny. To nie jest poradnik, co robić. To moje trudne doświadczenie, które wystarczająco mocno traumatyzowało mnie po porodzie, ale teraz, jako specjalista, po 5 latach od tego wydarzenie i mając wiedzę na temat okresu postanatalnego, niezależnie od Twojej historii, mogę doradzić:
⠀– Zadbaj o swoje samopoczucie,
– Doceń czas spędzony z dzieckiem,
– Buduj granice,
– Nie trać energii na kłótnie, awantury, napięcia, bo potrzebujesz jej do macierzyństwa,
– Nie próbuj zadowolić wszystkich,
– Realizuj swoje potrzeby,
– Chroń najpierw dziecko, a potem siebie.
⠀Powiedz nam, czy miałaś trudności z komunikowaniem się z babciami, kiedy zostałaś mamą? Jak je rozwiązałaś ?