Przybrana córeczka

Oliwia i Michał długo czekali na dziecko, a po kolejnym niepowodzeniu postanowili zabrać dziecko z sierocińca. Spodobała im się dziewczynka o blond włosach, miała na imię Anastazja. W tym czasie miała już skończone trzy lata. Historia dziecka była smutna: jej matka była alkoholiczką i przez jej dom stale przewijali się obcy mężczyźni.

Wychowawczyni poinformowała ich, że dziewczynka jest nieśmiała i płochliwa. Najwidoczniej już bardzo dużo widziała w swoim życiu, które ledwo co się zaczęło. 

Oliwia miała nadzieję, że kiedy dziewczyna będzie miała rodzinę, to otworzy się i wszystko będzie dobrze.

Matka Michała, Bernadetta, od dawna marzyła o wnukach. Na powiększenie się rodziny swojego syna czekała z niecierpliwością. Kiedy Anastazja została przywieziona do domu, dziewczyna uciekła do kąta, płakała tam i siedziała przez cały wieczór – nikt nie mógł jej stamtąd wyciągnąć. Oczywiście babcia zaproponowała zabranie dziecka do siebie, aby się uspokoiła.

– Nie, to niemożliwe. Pozwól dziecku przyzwyczaić się do domu i rodziców. Oliwii będzie także łatwiej dojść do siebie – powiedział Michał.

Oliwia po kolejnej nieudanej ciąży popadła w poważną depresję.

Mijał dzień po dniu, a dziewczynka nadal unikała wszystkich. Ciągle płakała i nie chciała z nikim rozmawiać. Jedynym jej przyjacielem i towarzyszem był kot, który mieszkał u Bernadetty. Będąc tam dziewczynka się ożywiała, a czasem nawet się uśmiechała. W tym samym czasie Bernadetta zaczęła już powoli się poddawać.

– Nigdy się do nas nie przyzwyczai, codziennie tylko marudzi. Jestem już zmęczona, co powinniśmy zrobić?

Michał delikatnie głaskał żonę po policzkach prosząc, żeby jeszcze trochę poczekała, a wszystko na pewno się ułoży i dziewczynka się przyzwyczai. Bardzo tęskni za mamą. Najwyraźniej trudno jej zapomnieć o przeszłości, ale przecież czas leczy rany…

Nagle, jak grzmot z jasnego nieba, nowi rodzice postanowili oddać dziecko z powrotem do sierocińca. To druga babcia, czyli matka Oliwii ich do tego namówiła, mówiąc, że dziecko nawet nie pozwala młodej kobiecie zbliżyć się do siebie. Nalegała więc, aby dziewczynkę oddać z powrotem do domu dziecka.

Wtedy Bernadetta rzuciła wszystko i pobiegła do domu syna. Drzwi otworzyła Oliwia, która zaprowadziła teściową do kuchni, gdzie  przy nietkniętym talerzu z owsianką siedziała dziewczynka i marudziła.

– Nie mogę już słuchać tego jej wycia – powiedziała kobieta – Usiądź z nią proszę !

– Oliwia, rozumiem, że jest Ci ciężko, ale wyobraź sobie tylko, ile to maleństwo przeżyło. Uwierz mi, jej jest jeszcze trudniej ! Nie była potrzebna nikomu w swojej rodzinie, żyła ciągle w strachu, jak zwierzę. Najwyraźniej ledwo co zaczęła przyzwyczajać się do sierocińca, a tutaj nagle pojawił się nowy dom i rodzina. Tylko pieszczotą i życzliwością można ją wyleczyć.

Synowa jednak stała twardo przy swoim, mówiąc, że decyzja została już podjęta i że tak będzie łatwiej dla wszystkich.

– Będziesz potem żałować, kobiecie źle żyje się bez dziecka. Dajmy sobie kolejną szansę ! Razem z Anastazją zamieszkajcie u mnie na jakiś czas, a później zobaczymy, co dalej.

Tak zrobilły i jeszcze tego samego wieczoru synowa przyjechała wraz z Anastazją do babci.

Miesiąc później dziewczynka była nie do poznania – wesoło biegała po domu, zaczęła nawet powoli nazywać Oliwię swoją matką ! Uwielbiała także bawić się z tatą, gdy ten wracał z pracy.

Anastazja i Oliwia wróciły do domu, a na weekendy nadal przyjeżdżały do babci. Później Anastazja poszła do przedszkola, gdzie okazało się, że jest bardzo zdolna, a jej największym talentem jest talent muzyczny.

Ogólnie rzecz biorąc, powoli wszystkie obawy odeszły w niepamięć, a dziewczynka przyzwyczaiła się do nowej rodziny, która była bardzo dumna ze swojej przybranej córki.

Zapraszamy do obejrzenia filmu

Oceń artykuł
Twoja Strona
Przybrana córeczka