– Cześć, Natalia – usłyszała przez telefon, dopiero budząc się.
– Przyjadę jutro do Twojego miasta i chciałabym Cię zobaczyć. W końcu byłyśmy bliskimi przyjaciółkami. Naprawdę chcę Cię spotkać.
Natalia uczyła się z Aliną w tej samej klasie, a teraz mieszkała w małym miasteczku. Rzeczywiście, miała z nią przyjacielskie stosunki w szkole, więc była otwarta na spotkanie. Nie myśląc o niczym złym, podała jej swój adres.
Kobieta dopiero później zdała sobie sprawę, że popełniła błąd.
Pod koniec niedzielnego wieczoru w drzwiach zadzwonił uporczywy dzwonek. Natalia otworzyła drzwi i zobaczyła Alinę na progu, z dużą torbą podróżną obok niej.
Potem przez głowę przemknęły jej myśli, dlaczego na kilka dni ma tak wiele rzeczy. Alina była bardzo podekscytowana spotkaniem, a potem powiedziała, że spędzi u niej noc, by mogły dużo porozmawiać.
Natalii nie podobało się to, ale zgodziła się. Jej mąż miał pracę zmianową i pracował tego dnia, więc nikt nie przeszkadzał kobietom.
Natalia poczęstowała Alinę obiadem i gorącą herbatą. Długo rozmawiały, wspominały znajomych z klasy, lata szkolne, a potem poszły spać. Obie musiały wstać wcześnie rano.
Alina poprosiła o przypilnowanie jej torby, nie chciała zabierać jej ze sobą. Natalia nie miała nic przeciwko.
Wieczorem Alina wróciła i powiedziała, że musi zostać jeszcze jeden dzień, bo nie zdążyła załatwić wszystkiego, co konieczne.
Natomiast trzeciego dnia pobytu w jej domu oznajmiła, że pracownica, która miała wydać jej niezbędne zaświadczenie, trafiła do szpitala, ale następnego dnia miała już wyjść i wykonywać pracę.
Alina czekała na tę pracownicę. Potem powiedziała, że poszłaby do hotelu, ale wszystkie pieniądze zostały jej skradzione i będzie musiała mieszkać u Aliny.
Trwało to dwa tygodnie.
Mieszkała w domu Natalii, rano wychodziła, wracała wieczorem, jadła ich jedzenie. I wtedy Natalia przypadkowo dowiedziała się, że była koleżanka z klasy właśnie przyjechała na kursy doszkalające i chciała gdzieś zatrzymać się na ten czas i żyć za darmo.
Alina skłamała, bo wiedziała, że nikt nie będzie chciał jej nocować przez całe dwa tygodnie.
– Okazało się, że po prostu wykorzystała mnie do życia za darmo. Gdyby powiedziała prawdę, zgodziłabym się. A teraz nie chcę jej więcej widzieć ani słyszeć. Z powodu ludzi takich jak ona przestaję ufać innym. Bardzo nieprzyjemnie jest wiedzieć, że zostało się głupio wykorzystanym – podzieliła się kobieta.