Kiedy byłam mężatką, nie opuszczało mnie uczucie, że mąż mnie zdradza. Nigdy nie przyłapałam go z nikim, nie znalazłam w telefonie podejrzanych wiadomości. Ale myśl, że mnie zdradza, nie opuściła mnie…
Kiedyś wspólna znajoma powiedziała, że widziała mojego męża z dziewczyną. Myślałam, zastanawiałam się, jak to wyjaśnić. Okazja nadarzyła się już wkrótce.
Sprzątałam w jego w samochodzie i natknęłam się na paczkę prezerwatyw, która była już rozpakowana. Bez zastanowienia wziąłem to opakowanie, by przebić je igłą. W domu znalazłam najbardziej palącą paprykę, rozcieńczyłam ją z wodą i pozostawiłam w niej prezerwatywy na kilka minut. Po wyschnięciu odłożyłam je na miejsce. Cały czas kochany mężulek spał. Po przebudzeniu powiedział, że musi pomóc mamie i pojechał.
Minęło kilka minut, kiedy zadzwoniła do mnie najlepsza przyjaciółka i poprosiła o radę. Mówiła, że uprawiała seks ze swoim chłopakiem, a teraz wszystko ją boli. Mężulek przybiegł do domu i natychmiast skierował się do lodówki, wyjął paczkę lodu i wsunął między nogi. Powiedział mi, że się poparzył. Nie muszę wyjaśniać, dlaczego jeden stracił żonę, a druga przyjaciółkę. Nie wiedzą, że to dzieło moich rąk.
