Jak oszukać kieszonkowców

Kuriozalna sytuacja zdarzyła mi się na wakacjach, kiedy trzy lata temu pojechałam do Hiszpanii. W tym kraju jest wielu turystów. Jak w każdym innym kraju turystycznym, oprócz lokalnych atrakcji i piękności, w tej ogromnej beczce z miodem jest też łyżka smoły – duża liczba żebraków, kieszonkowców i oszustów. Już pierwszy dzień powitaliśmy przygodą. Podczas wieczornego spaceru po plaży trafiłam z przyjacielem na tłum Cyganów. Nagle i szybko nas otoczyli. Nie wiedziałam, co się dzieje, zaczęli nam pokazywać jakieś mapy. Nie czułam się komfortowo w takim otoczeniu. W tym samym czasie zrozumiałam dziwność całej tej sytuacji i krzyknęłam do przyjaciela: “ portfel! “.

Włożył rękę do kieszeni i oczywiście go tam nie było. Kontakt z lokalną policją nie miał sensu, ciężko jest złapać takich złodziejaszków w tak dużym i przepełnionym masą ludzi mieście. W tym momencie nie zdążyłam jeszcze pomyśleć, że wakacje się skończyły z powodu utraty portfela, gdy zobaczyliśmy powracający tłum Cyganów.

Na ich twarzach malowało się niezadowolenie i oburzenie. Rzucili nam portfel pod stopy i odeszli, przeklinając i mamrocząc coś pod nosem. Mój przyjaciel powiedział, że trzyma pusty portfel w jednej kieszeni, a pieniądze w drugiej. Mówi, że to pomaga nie zepsuć sobie wakacji.

Zapraszamy do obejrzenia filmu

Oceń artykuł
Twoja Strona
Jak oszukać kieszonkowców