Szczęściu nie było końca, gdy Lena zobaczyła swoje nazwisko na liście studentów przyjętych na studia aktorskie. W końcu od najmłodszych lat marzyła o zostaniu gwiazdą filmową.
A teraz była już studentką, pragnącą uczyć się i zdobywać wiedzę! Wszystkie lekcje były dla Leny interesujące, brała czynny udział w każdych ćwiczeniach, z entuzjazmem słuchała nauczycieli i starała się zrozumieć i zapamiętać wszystko, czego uczą. Wszystko to doprowadziło do tego, że zdała sesję z najwyższymi ocenami.
Nagle, na trzecim roku, Lena zauważyła częste spojrzenia swojego kolegi z roku. Był bardzo przystojny, ale też bezczelny. Często był niegrzeczny w stosunku do dziewczyn, czasem nawet do nauczycieli, często też opuszał zajęcia. Lena początkowo czuła się nieswojo, ale potem sama nie zauważyła, jak się w nim zakochała. Z czasem oficjalnie zostali parą.
– Lena, co się z Tobą dzieje? Jesteś tak dobrą i mądrą dziewczyną, po co Ci ten chłopak. Nie kontaktuj się z nim – mówiły jej koleżanki, ale nie chciała widzieć ani słyszeć nikogo poza nim.
W miarę upływu dni i miesięcy życie Leny stało się bardzo intensywne, a wszystko to doprowadziło do tego, że spodziewała się dziecka. Świadomość tego przeraziła ją, bo była jeszcze młoda, ale stało się to tysiąc razy boleśniejsze, gdy usłyszała słowa ukochanego mężczyzny:
– Lena, nie jestem gotowy, żeby być ojcem, sama sobie z tym poradzisz. Żegnaj.
Na szczęście Lena miała matkę, która pomagała zarówno duchowo, jak i fizycznie.
Wkrótce, zostawiając dziecko z babcią, Lena wróciła do miasta i kontynuowała naukę.
W tym dniu dziewczyna obudziła się wcześniej niż zwykle, bo miała wziąć udział w imprezie z wieloma gośćmi, również z innych krajów. Lena wróciła na zajęcia dopiero kilka tygodni temu, więc bardzo się martwiła, ale nie wiedziała jeszcze, że to wydarzenie będzie dla niej fatalne.
Dlaczego było fatalne? Lena poznała słynnego aktora, który mieszkał we Francji. Tak bardzo polubił dziewczynę, że został dla niej na kolejny tydzień. Ten tydzień wystarczył, aby zrozumieć, że wspólne spędzanie czasu jest dla nich interesujące i wygodne, ale Lena bała się powiedzieć mu, że ma dziecko. Nie chciała zrezygnować z takiego szczęścia i w ciągu miesiąca przeniosła się do Francji.
– Mamo wszystko będzie dobrze, obiecuję, że niedługo przyjadę i zabiorę dziecko ze sobą – powiedziała szybko Lena i odłożyła słuchawkę.
Wróciła dopiero po sześciu latach.
– Dzień dobry mamo. Wróciłam… Wybacz mi. Szukałam szczęścia w obcym kraju, ale nie znalazłam go. Jestem teraz samotna – płakała i upadła do stóp matki. – Gdzie jest mój syn? – zapytała, ocierając łzy.
– Jest w mieście, tam się uczy i mieszka. Jest ze swoim ojcem. Przyjechał po syna dwa lata temu i zabrał go. Teraz mieszkają razem.
– Z ojcem? W mieście? – Lena była zaskoczona słowami matki.
Popełniła wiele błędów, ale ostatecznie życie dało jej kolejną szansę i nie przegapiła jej. A teraz jej syn ma pełnoprawną szczęśliwą rodzinę, w której dominuje miłość i zrozumienie.