Dokładnie trzy lata temu obchodziliśmy z rodziną urodziny naszego teścia. Usiedliśmy przy stole, rozmawialiśmy i żartowaliśmy. Mój mąż Jakub był w świetnym humorze, bawił się i wspominał dawne historie.
Nasz syn nie przyjechał na uroczystość, studiuje w innym mieście. Po posiłku Wiktoria i ja odwieźliśmy teścia, a mąż został w domu. Myślałam, że od razu pójdzie do łóżka.
I tak się stało. Zasnął tuż przed komputerem. Wiktoria poszła odpocząć, a ja postanowiłam napić się kawy. Nastawiłam wodę i zauważyłam otwartą stronę komputera.
Była to jedna z sieci społecznościowych. Chciał usunąć wiadomość, ale najwyraźniej zasnął i nie zdążył. Postanowiłam sprawdzić, co to za tajna korespondencja. Kiedy zobaczyłam zdanie „Kocham Cię”, poczułam się nieswojo. Mój mąż napisał to do swojej byłej współpracowniczki.
Od razu przypomniałam sobie słowa ojca. Był przeciwny naszej relacji z Jakubem, był pewien, że ten człowiek nie może mnie uszczęśliwić. Przez 28 lat małżeństwa udowodniłam mu coś przeciwnego.
Przez ten czas wiele przeżyliśmy. Opiekowałam się nim przez wiele lat po tamtej zimowej nocy, kiedy stracił kontrolę na śliskiej drodze. Pomogłam mu stanąć na nogi w dosłownym tego słowa znaczeniu. Zapłaciłam za jego kursy, aby mógł zmienić kwalifikacje i rozpocząć pracę w innej dziedzinie.
Przeszłam przez to wszystko dla niego. Podziękował mi za opiekę i wsparcie, przysiągł szczerość i miłość, ale jak się okazało, przez cały ten czas miał inną kobietę.
Wstałam z kanapy i poszłam do córki. Powiedziałam jej wszystko, ledwo powstrzymując łzy. Wiktoria wyświetliła wiadomość i zaczęła ponownie czytać korespondencję.
Byłyśmy przekonane, że związek między nimi nie jest przypadkowy i trwa już wiele lat. Wiktoria sfotografowała korespondencję. Miała jasny plan i ufałam jej, ponieważ w mojej głowie był kompletny bałagan. Córka napisała wiadomość do tej kobiety: Jeśli tak go kochasz, zabierz mojego tatę. Spakujemy mu walizkę.
Kobieta przeczytała wiadomość i przestała być online. Wiktoria wysłała zdjęcie swojemu ojcu i napisała: Tato, bądź mężczyzną, odejdź!
Przytuliła mnie i powiedziała, że zawsze przy mnie będzie.
Wystarczyło zaczekać, aż Jakub się obudzi. Nie wiedziałam, jak zareaguje. Mąż obudził się po telefonie od swojej kochanki. Potem bez zbędnych ceregieli wstał, ubrał się, spojrzał na nas i wyszedł, a Wiktoria zamknęła za nim cicho drzwi.
Za dwa dni przyjechał po rzeczy, ale długo siedział w pokoju, a potem wyszedł, żeby ze mną porozmawiać. Powiedział, że kocha tylko mnie i prosił o przebaczenie za wszystko. Tak, kiedyś miał romans, ale oboje z tą kobietą mają rodziny, a ich związek urósł do czegoś innego, bardziej platonicznego.
– Rozmawialiśmy i dyskutowaliśmy o naszych rodzinach. Dzieliliśmy się naszymi sukcesami i kłopotami. Wspieraliśmy się nawzajem. Tak, powiedziałem jej, że ją kocham, ale bardziej jak siostrę. Kocham i zawsze kochałem tylko Ciebie. Ona jest moją przyjaciółką. siostrą, ale nie kobietą, z którą chciałbym przeżyć resztę życia. Jak mogłaś pomyśleć, że mógłbym patrzeć na inną? Znasz mnie, mieszkamy razem od wieków.
Jakub przeprowadził się do rodziców. Przychodzi lub dzwoni codziennie. Wczoraj przyszedł z tą kobietą, a ona opowiadała mi tę samą historię. Żałowała i prosiła, aby nie niszczyć naszej rodziny z powodu nieporozumienia.
Wydaje mi się, że już to rozumiem, ale moja córka Wiktoria jest temu przeciwna. Powiedziała, że nie odezwie się do mnie, jeśli wybaczę ojcu. Zapewniała, że to wszystko kłamstwo, a ta kobieta najwyraźniej nie chce rozwieść się z mężem i nie widzi przyszłości z naszym tatą, więc oboje się wycofali.
Jestem uwikłana. Nie wiem co zrobić? Co będzie dobre?