Pewnego razu mój mąż nalegał, aby zabrać syna na spotkanie z babcią. Zima była mroźna. Moja mama zobaczyła mnie i od razu powiedziała: – Dlaczego potrzebujesz tak luksusowego futra? Oddaj je swojej siostrze, ona nie może sobie na takie pozwolić.

Starsze dzieci często narzekają, że cała miłość rodziców trafia do tych  młodszych. Mam odwrotnie. Jestem najmłodszym dzieckiem w rodzinie, a mama ze starszą siostrą nie zauważają mnie.

Sylwia, moja siostra, jest o rok starsza, ale jakoś nigdy nie było między nami szczególnej bliskości. Teraz rozumiem, że najprawdopodobniej była planowanym dzieckiem, a ja pojawiłam się przypadkowo. Zawsze nosiłam rzeczy po swojej siostrze. Mam szczęście, że mam siostrę, a nie brata. Gdy Sylwia wyrastała z ubrań, one trafiały do mnie, nieważne w jakim były stanie.

Zaczęłam odczuwać różnicę między nami w wieku dwunastu lat. Nigdy nie kupowano mi nowych rzeczy, oprócz bielizny. Na przykład, gdy potrzebowałam spodni do szkoły, siostrze kupiono nowe, a stare przeznaczono dla mnie. I tak ze wszystkim. Dlatego wcześnie zdałam sobie sprawę, że nie mogę oczekiwać dużego wsparcia od mojej rodziny.

Ukończyłam szkołę z wyróżnieniem i dostałam się na studia wraz ze stypendium. Moja siostra studiowała prywatnie. Cieszyłam się nawet, że teraz będę widywała się z nią rzadziej. Wyprowadziłam się do akademika, a rodzice wynajęli siostrze mieszkanie.

Na trzecim roku moja siostra została wyrzucona, ale nie powiedziała o tym rodzicom. Ja w tym czasie otrzymałam zatrudnienie w dużej firmie jako asystentka.

Pewnego dnia zadzwoniła moja mama i powiedziała:

– Sylwia zrezygnowała z pracy. Wyobrażasz sobie, że szef ją  podrywał?! Oczywiście moja córka nie mogła tego znieść i natychmiast złożyła wypowiedzenie. Słuchaj, wydaje mi się, że nie jest Ci ciężko tam pracować. Może ustąpisz miejsca swojej siostrze i znajdziesz dla siebie nową pracę?

Wtedy po raz pierwszy powiedziałam moim rodzicom głośne „NIE”. Zostałam nazwana niewdzięczną córką i przypomniano mi, że spędziłam dzieciństwo na rzeczach, które życzliwie oddawała mi moja siostra. Było mi po prostu nieprzyjemnie patrzeć, jak moja mama z siostrą cieszą się sobą, a mnie nie zauważają.

Przez trzy lata w ogóle nie rozmawiałam z mamą i siostrą. Miałam już rodzinę. Pewnego razu mój mąż nalegał, aby zabrać syna na spotkanie z babcią. Zima była mroźna. Moja mama zobaczyła mnie i od razu powiedziała:

– Dlaczego potrzebujesz tak luksusowego futra? Oddaj je swojej siostrze, ona nie może sobie na takie pozwolić.

Odwróciłam się i wsiadłam z powrotem do samochodu. Wróciliśmy do domu w milczeniu. Mama dwukrotnie próbowała do mnie zadzwonić, ale nie odebrałam. Nie było więcej prób. Prawdopodobnie lepiej jest bez krewnych, niż z tymi, którzy tak cię traktują.

Oceń artykuł
Newskey24
Pewnego razu mój mąż nalegał, aby zabrać syna na spotkanie z babcią. Zima była mroźna. Moja mama zobaczyła mnie i od razu powiedziała: – Dlaczego potrzebujesz tak luksusowego futra? Oddaj je swojej siostrze, ona nie może sobie na takie pozwolić.