Kiedy Alina zobaczyła męża swojej nowej sąsiadki Magdy, prawie spaliła się od rumieńców, tak bardzo go polubiła.
Jej mąż, za którego, prawdę mówiąc, wyszła bez szczególnej miłości, stał się dla niej nieznośnie irytujący.
Alina była przepiękna, z bujną grzywą rudych włosów i wyrzeźbioną sylwetką. Zainteresowanie wśród płci męskiej było dla niej oczywiste.
Zaprzyjaźniła się z sąsiadką i ciągle, przy okazji lub bez niej, chodziła do niej, aby być w towarzystwie Daniela. Tak bardzo go pożądała, jednocześnie uważając, że jej sąsiadka to szara myszka, a on jest dla niej za dobry. To dla niej, Aliny, byłby idealny.
Momentami wyobrażała sobie, jak jedzie na wakacje z takim przystojniakiem, wszyscy patrzą na nich z zazdrością, a jej po prostu kręci się w głowie z pożądania.
Magda była prosta, otwarta i bardzo opiekuńcza. Zawsze była zajęta i jakby nic nie zauważała.
Alina miała swój własny sklep z bielizną i czuła się jak prawdziwa bizneswoman.
Próbowała na wszelkie sposoby uwieść Daniela, bez żadnego zażenowania. Przychodziła w krótkiej spódniczce i pończochach, a potem pokazywała się z gołymi plecami. Daniel nie potrafił się oprzeć, poddał się zalotom. Zawirował szybki romans.
Po pewnym czasie Alina rozwiodła się z mężem, a raczej wypędziła go, wywołując skandal. Daniel związał się z nią i wprowadził do jej mieszkania.
Ale nie było szczęśliwego miesiąca miodowego.
Obrażony mąż przychodził i robił awantury. Para stała się obiektem nieustannego rozbawienia sąsiadów. A Magda? Magda dzwoniła do Daniela w nocy z różnych powodów, albo dlatego, że w jej mieszkaniu nie działały bezpieczniki, albo dlatego, że klucz utknął w zamku.
Daniel załamywał się i pędził Magdzie na pomoc, bo czuł się przed nią winny, a poza tym bardzo tęsknił za córką, choć nie chciał o tym dużo mówić.
Firma, w której pracował Daniel, zaczęła słabnąć, popadł w depresję. Kiedy wracał do domu, siedział, wpatrując się w komputer z oderwanym wzrokiem.
Jego Magda gotowała z przyjemnością różne skomplikowane potrawy, on wymagał tego samego od Aliny. Co więcej, miał w zwyczaju mówić, że to czy tamto danie smakuje lepiej u jego byłej partnerki.
Alina była psychotyczna i zazdrosna. Przyzwyczajona do niekończącej się adoracji ze strony swojego męża, który lubił gotować sam, nie mogła znieść zachowania Daniela. Była zaangażowana tylko w siebie i swój mały biznes.
Pasja do związku, jak to bywa, szybko minęła. Zaczęły się kłótnie, pretensje, skargi na siebie nawzajem. Co ciekawe, interesy Aliny zaczęły się psuć, przychody sklepu zaczęły spadać, a ona sama stała się nerwowa, roztrzęsiona i coraz mniej pociągała Daniela. A Alina bała się przyznać przed samą sobą, że chyba popełniła błąd.
Mężczyzna coraz częściej zaczął wpadać do Magdy w poszukiwaniu ukojenia. Raz został u niej na noc, a potem, miesiąc później, przyjechał do Aliny tylko po swoje rzeczy. Wcześniej po prostu jej unikał, szczególnie bojąc się, że coś się wyda.
Alina szlochała w nocy, najbardziej z powodu zranionego poczucia własnej wartości, czekając na niego, pisząc histeryczne wiadomości. Po tym, jak Daniel zabrał swoje rzeczy, pożyczyła pieniądze od przyjaciółki i wyjechała na wakacje do Turcji, żeby odreagować stres.
Wkrótce Magda i Daniel przenieśli się do prywatnego domu do babci mężczyzny, aby się nią opiekować. Dom był w innej dzielnicy, a oni wynajęli swoje mieszkanie. Alina, wciąż walczyła o utrzymanie swojego biznesu. Mąż do niej nie wrócił. Podobno spotkał swoją pierwszą miłość i mieszka z nią.
