Spotykamy się już 3 tygodnie, a on jeszcze nie dał mi swojej karty płatniczej!

W sumie związek ten trwał miesiąc. Olek – taki zły, nie tylko nie dał jej karty płatniczej, ale także odmówił spłaty kredytu. Po tym rozstali się, pozostając wszyscy ze swoimi rzeczami: Olek z kartą płatniczą, a ona – z bezczelnością.

To było lato dwa tysiące siedemnastego roku. Brat zadzwonił, poprosił o klucze do domku letniskowego, postanowił rozpieścić swoją dziewczynę grillem. Powiedział, że wpadnie po klucze.

Brat nie przyjechał sam. Jego towarzyszka poprosiła mnie o herbatę w najbardziej bezczelny sposób, w jaki tylko mogła.

Ok, nalałam herbaty, dostała do niego cukierki. Siedziałam i czekałam, aż się napiją i sobie pójdą, aby móc kontynuować sprzątanie.

Nie wiem, jaki dałam jej powód, ale z pewnym przerażeniem i zaufaniem w głosie, powiedziała do mnie szeptem:

– Olek i ja spotykamy się od trzech tygodni, a on jeszcze nie dał mi karty płatniczej!

Potrząsnęłam głową myśląc, że zacząłem mieć halucynacje słuchowe. Wytrzeszczyła oczy, spojrzała na brata, który wzruszył ramionami, a jego towarzyszka kontynuowała:

– Prawdziwy mężczyzna natychmiast przejmuje wszystkie troski ukochanej kobiety ! Jak mówi moja matka: ” Mogę żyć źle i sama, ale z mężczyzną powinnam żyć dobrze” – dobra mama: źle zinterpretowała panią Marilyn Monroe i wychowała tak niesamowicie bezczelną dziewczynę.

Olek śmiał się, że kiedy nadejdzie czas, jego karta wpadnie w jej ręce.

Po odprowadzeniu gości kontynuowałam generalne porządki.

Olek zwrócił klucze do domku letniskowego dopiero po dwóch tygodniach. Jak zwykle: kiedy coś było mu potrzebne, to sam po to przyjeżdżał, kiedy trzeba było to zwrócić, to nigdy nie miał czasu.

Zapytałam, dlaczego przyjechał sam.

– Zerwaliśmy tydzień temu. Nie dałem jej pięciu tysięcy, żeby spłaciła pożyczkę za telefon. Gdyby poprosiła, to bym nie odmówił, ale ona miała taką postawę, jakby jej się to należało. Zostawiła mnie i powiedziała, że nie jestem prawdziwym facetem.

Nie byłam zaskoczona. Jeśli kobieta trzy tygodnie po rozpoczęciu związku twierdzi, że ma prawo do finansów faceta, to wymagania dotyczące pełnego utrzymywania i spłaty pożyczek były kwestią czasu.

Rozstali się, to się rozstali, ani mnie to ziębi, ani grzeje. Olek przez krótki czas był sam, a po kilku miesiącach zabrał kolejną dziewczynę na działkę, która, o dziwo, pozostała już w jego życiu, a on ostatnio zachwycił mnie wiadomością o tym, że spodziewają się dziecka.

Olek i tak “ stracił “ kartę płatniczą, ale z własnej woli. Mówi, że jego żona jest mądra i doskonale zarządza budżetem domowym.

Tamtą dziewczynę czasami wspominamy, żeby pośmiać się z Olkiem:

– Jesteśmy bratem i siostrą od dwudziestu sześciu lat, kiedy oddasz mi swój samochód?

Oceń artykuł
Twoja Strona
Spotykamy się już 3 tygodnie, a on jeszcze nie dał mi swojej karty płatniczej!