Urodziła jedno dziecko, a zabrała dwoje. Historia z życia.

Przez całe życie marzyłam o córce, ale urodził się drugi syn. I tak, kiedy urodziłam, umieszczono mnie w pustej sali. Myślałam, że będę sama, ale nie, przywieźli kolejną kobietę. I pomyślałam, że dobrze by było, gdyby można było zamienić z kimś kilka słów.

Dziewczyna urodziła córeczkę, to jej pierwsze dziecko. Rano przynieśli nam dzieci. Ja już doprowadziłam się do porządku. Pielęgniarka obudziła drugą kobietę, ale ta odwróciła się do ściany i nie wstała. Ale potem rozmawiałyśmy i kobieta mi to wyjaśniła. Wszystko potoczyło się szybko, jeśli chodzi o kontakt z nią.

Przed wypisaniem popatrzyłam na kobietę, która pisała SMS – y, patrząc na swoje dziecko ze łzami w oczach. Chciałam zapytać, co się z nią dzieje. A potem zaczęła płakać. Ja też ryczałam po pierwszym porodzie. Ale u Karoliny sytuacja jest zupełnie inna. Cały czas zastanawiała się, czy nie zostawić dziecka. W końcu ma trudną sytuację: mężczyzna ją porzucił, rodzice jej nie wspierają, a nawet nie ma dokąd pójść z dzieckiem.

Ale zaoferowałam jej pomoc. Do czasu, aż stanie na nogi. Na początku nic nie powiedziałam mężowi. Odebrano nas z dziećmi w towarzystwie balonów, zasypując gratulacjami. Przez jakiś czas żyliśmy wspólnie, a potem Karolina poślubiła mojego brata, a teraz czekają na kolejnego potomka.

Zapraszamy do obejrzenia filmu

Oceń artykuł
Newskey24
Urodziła jedno dziecko, a zabrała dwoje. Historia z życia.