Teściowie uważają, że rozwód to moja wina!

Rozwód z moim byłym mężem odbył się kilka lat temu. Powodem naszego rozstania była zdrada. Nie zarabiam dużo, ale razem z córką mamy wystarczająco dużo pieniędzy na skromne życie, a mój mąż regularnie płaci alimenty. Po tym jak odkryłam jak mój mąż ma kochankę, jego zachowanie wobec mnie się zmieniło. Wcześniej arogancki i pyskaty, bardzo spokorniał i nawet po rozwodzie jest bardzo życzliwy i regularnie, co miesiąc płaci wysokie alimenty na dziecko. Nie szczędził nawet pieniędzy na naprawę mojego samochodu, a gdy chciałam oddać, mówił, że nie trzeba. Nie zabraniam mu widywać się z moją córką, mają świetne relacje i często się spotykają.

Moi teściowie nie pogodzili się z naszym rozstaniem i przy każdej okazji poruszają temat rozwodu. Dla mnie zdrada jest najgorszą rzeczą w małżeństwie i nie jestem w stanie jej wybaczyć. Moi teściowie od początku zbagatelizowali sprawę, bo dla nich niewierność nie jest żadnym powodem do rozpadu związku, więc według nich to ja jestem winna naszemu rozstaniu. Uważają, że dla dobra dziecka powinnam wybaczyć mężowi i zapomnieć o tym co zrobił.

Wciąż opowiadali o swojej córce, która wyszła za mąż za bogatego człowieka, ma wszystko o czym zamarzy, drogie samochody, luksusowe ubrania i podróże. Przymykali oko na wybryki jej męża, chociaż wszyscy dobrze wiedzieli, że na boku ma kilka kochanek, jednak uważali związek córki za bardzo udany. Piękne i bogate życie skończyło się dla moich teściów bardzo szybko. Powiedziała mi o tym mama, gdy zadzwoniła, by przekazać mi przykrą wiadomość o byłej szwagierce.

Okazało się, że jej bogaty mąż był hazardzistą i przegrał cały swój majątek, dodatkowo zaciągnął kredyty na ogromną sumę, a po wszystkim zniknął. Siostra męża rozpacza, dzwoni do przyjaciół i szuka męża, ale przepadł jak kamień w wodę. Żyła jak królowa, a teraz została z ogromnymi długami. Wróciła do domu rodziców, którzy pomagają spłacać kredyty zaciągnięte przez męża. Co jej teraz po bogatym mężu, skoro nie był choć w jednym procencie z nią szczery?

Uważam, że w małżeństwie najważniejsza jest uczciwość i miłość, jeśli tego zabranie, żaden związek nie będzie udany.

Oceń artykuł
Twoja Strona
Teściowie uważają, że rozwód to moja wina!